Od pewnego czasu panuje moda na psy o krótkich czaszkach i spłaszczonej mordce. Wynika to głównie z ich specyficznej urody czyli płaskiej mordki z dużymi oczami (niektórzy twierdzą, że przypomina ona twarz dziecka). Niestety hodowla tych ras wzbudza kontrowersje u lekarzy weterynarii z powodu bardzo częstych problemów zdrowotnych, związanych z taką właśnie budową czaszki.
Czaszka psów brachycefalicznych jest kwadratowa i wyposażona jest w krótką, spłaszczoną kufę. Cechy te sprawiają, że psy obdarzone tego typu budową, cierpią na szereg dolegliwości i wad. Jest to zjawisko o tak silnym natężeniu, że doprowadziło ono do wyodrębnienia syndromu BAS (od ang. Brachycephalic Airway Syndrome), czyli zespołu wad anatomicznych właściwego dla brachycefalicznych (krótkoczaszkowych) ras psów.
Rasy zaliczane do brachycefalicznych to :
buldog francuski, buldog angielski, mops, pekińczyk, boston terier, bokser, shih tzu, dog de bordeaux.
Z czym związany jest ww. syndrom?
Psy tych ras mają defekty anatomiczne – takie jak zwężone nozdrza, zapadnięcie krtani, niedorozwinięta tchawica, a także przerost podniebienia miękkiego co sprawia, że nie mogą normalnie oddychać. W efekcie bardzo często oddychają przez otwarty pysk („uśmiechanie się”), mają świszczący bądź charczący oddech, chrapią podczas snu. Często krztuszą się podczas posiłków lub wymiotują bezpośrednio po nich.
Ich częsty problem to również mała tolerancja na wysokie temperatury i skłonność do udarów cieplnych. Psy brachycefaliczne zazwyczaj nie lubią wytężonego wysiłku fizycznego i niechętnie się go podejmują.
Dlaczego?
W parze z krótką kufą idą skrócone drogi oddechowe, a więc powietrze przepływa przez nie szybciej. Przerośnięte podniebienie dodatkowo blokuje gardło, tym samym zmniejszając ilość wdychanego powietrza. Ciągłe niedotlenienie prowadzi do szybkiego męczenia się.
Natężenie dolegliwości różni się w zależności od indywidualnej budowy osobnika – u niektórych problemem może być tylko szybsze męczenie się, jednak nie brakuje psów dotkniętych kilkoma lub wszystkimi poważnymi objawami syndromu BAS. Pierwsze objawy pojawiają się już u osobników bardzo młodych od 4 do 7 miesiąca życia.
Wbrew obiegowej opinii panującej w gronie właścicieli psów w typie brachycefalicznym wymienione objawy nie są cechą charakterystyczną dla rasy i nie powinny być tak postrzegane. I choć panuje dosyć powszechne przekonanie, że „te psy tak mają”, jednak absolutnie nie są to zachowania naturalne, a objawy chorobowe.
Aby podjąć się próby leczenia trzeba zwierzę poddać szeregowi badań, gdzie podstawowym jest badanie kliniczne, badanie krwi i często badanie RTG. Specjaliści zalecają również badanie tomograficzne ale ze względu na problem z jego dostępnością i ceną badania, nie jest ono wykonywane zbyt często.
Na czym polega leczenie ?
Jedynym skutecznym sposobem leczenia, jest zabieg chirurgiczny, który polega głównie na poszerzeniu nozdrzy oraz usunięciu przerośniętego podniebienia miękkiego.
Dla właściciela psa a często nawet szczenięcia wizja chirurgicznego zabiegu, już w niedalekiej przyszłości, jest zwykle dość trudna do zaakceptowania. Jednak dla większości psów brachycefalicznych, to jedyna szansa na komfortowe życie. Zabieg zwykle jest dość krótki i jeśli nie ma powikłań, to po kilku godzinach pacjent może opuścić lecznicę.
Właściciele pacjentów zoperowanych po upływie czasu (na ogół kilku dni) stwierdzają znaczącą zmianę zachowania swojego czworonoga, który często był postrzegany jako „leniwy kanapowiec”. Korekcja wad pozwala tym psom przede wszystkim na swobodny oddech i zminimalizowanie, a często zniesienie duszności i deficytu tlenowego. Często zabieg wydłuża życia psa o kilka kolejnych lat.